0

Jest to kolejny blog który założyłam, większość jednak była na onecie a ostatnio postanowiłam coś zmienić i tak oto powstał owy blog. Sama zastanawiam się co ja będę tu pisać, zwłaszcza że moje życie jest na tyle nudne że po 5 minutach czytania tego wpisu można by było bez problemu usnąć, ale się spróbuje coś to nabazgrać.
Dziękuję serdecznie Aemi za pomoc, gdyby nie ona to chyba bym nie założyła swojej strony ^ ^

Ale wracając do tego co miałam tu pisać…. Ostatni tydzień minął nam pod znakiem tragedii pod Smoleńskiem, śmierć prezydenta, żałoba, pogrzeby itp. W dzień tragedii akurat wstałam usiadłam do komputera i jak co dzień włączyłam radio. Pierwsze co usłyszałam to to że prezydent nie żyje. Przyznam że przeżyłam szok. Cały dzień mówili o tym więc jednak po całym dniu słuchania o tym miałam serdecznie dość. Drugi dzień… Zero radia i telewizji. Gadanie o tragedii 24h/7 ciąg dalszy. Jakoś przetrwałam. Trzeci dzień, jeśli dobrze pamiętam to wtedy już chyba zaczęli puszczać normalną muzykę w radiu Zet, którego na codzień słucham, również teraz. Potem zaczęły się pogrzeby i inne takie. Jednak teraz chyba patrzę na to jakoś inaczej. Chyba po dwóch tygodniach dotarło w końcu do mnie że rzeczywiście wszystkie 96 osób nie żyje, no i chyba co najważniejsze że byli to nie tylko politycy ale ludzie którzy mieli swoje rodziny, które teraz opuścili, już na zawsze. Ale dobra, nie piszmy o tym co było i już się nie odstanie. Następne trzy tygodnie mam zapchane sprawdzianami i na dodatek trzeba się nauczyć wiersza, to ostatnie podoba mi się chyba najmniej, nigdy nie byłam dobra w staniu na środku klasy i mówieniu czegokolwiek. Zawsze się stresuję, nie wiadomo czemu. Z chęcia napisałabym tu coś jeszcze ale niestety właśnie wołają mnie na śniadanie, tak więc życzę miłego czytania tego i przyszłych moich marudzeń i idę coś zjeść, pa! ;>